wtorek, 15 stycznia 2013

Zima. Plusy i minusy.

Moja druga notka, ale muszę jakoś nadrobić te dni nieobecności. Więc w tej notce napiszę Wam plusy i minusy zimy. Wpadłam na ten pomysł jak tylko zobaczyłam rano za oknem duuużoo śniegu. Nic innego na notkę nie mogłam wymyślić, bo zaraz muszę iść uczyć się na sprawdzian z geografii.
No to zaczynamy! :)

Plusy:
  • można lepić bałwana
  • urządzić bitwę na śnieżki
  • no jest oczywiście wigilia, która jest już za nami
  • dużo śniegu
  • można zjeżdżać na sankach i uprawiać inne sporty zimowe
  • leci Kevin Sam w domu <3
  • siedzimy pod kocykiem z herbatą
  • dłużej śpimy
  •  jest dużo dni wolnych
  • sylwester, który też jest już za nami :D
  • jest więcej luzu na lekcjach



Minusy:
  • jest zimno... a ja nie lubię zimna brrrrr....
  • ślisko... chociaż w sumie wtedy łatwo nauczyć się robić szpagat hahha co w moim przypadku jest bardzo częste.
  • utrudniona komunikacja drogowa
  • zdarzają się niestety różne złamiania
  • odśnieżanie 

Jak zauważyliście jest więcej plusów niż minusów. Największym minusem zimy jest chyba to, że jest strasznie zimno. A jakie są wasze plusy i minusy zimy? Napiszcie w komentarzach :)




1 komentarz: